Odpowiedni sprzęt do zdobywania szczytów zimą!

Aktywna turystyka górska z roku na rok ma coraz większą rzeszą zwolenników. W zasadzie, to nie ma w tym nic dziwnego, wszak zdobywanie górskich szczytów, zwłaszcza w miłym towarzystwie, to bardzo ciekawy sposób na spędzenie wolnego czasu. Wybierając się w góry zimą należy jednak pamiętać o tym, że specyfika zimowych wędrówek jest zgoła odmienna od tego, co turysta spotyka na szlakach latem oraz wiosną.

Na co trzeba szczególnie uważać?

Wiele osób obawia się zimowych wędrówek po górach z uwagi na pokrywę śnieżną. Tymczasem warto zwrócić uwagę na co innego – o wiele bardziej niebezpieczny jest lód. Aby zimowa wycieczka w góry zakończyła się bezpiecznym powrotem warto zaopatrzyć się w odpowiedni sprzęt do wspinaczki. To, co konkretnie będzie potrzebne zależy w dużej mierze od miejsca wędrówki. Co innego przyda się na spokojnych beskidzkich szlakach (w tym przypadku powinny wystarczyć raki lub rakiety śnieżne) a inny sprzęt sprawdzi się w trakcie zimowej wspinaczki na trudnej ścianie w Tatrach.

Specjalistyczny sprzęt wspinaczkowy

Profesjonalna lina wspinaczkowa czy kask wspinaczkowy to nie lada wydatek. Sprzęt powinien być dobrej jakości, bo od tego zależy bezpieczeństwo wspinacza. Dobrym miejscem na skompletowanie profesjonalnego sprzętu wspinaczkowego będzie RatWork. Z uwagi na specyfikę sprzętu, zwłaszcza kaski do wspinaczki powinny być nowe. Lepiej unikać używanych produktów.

Kask i lina, czyli niezbędnik wspinacza

Na wyposażeniu każdego wspinacza wybierającego się na zimową akcję musi znaleźć się przede wszystkim lina asekuracyjna odpowiedniej długości, haki, uprząż oraz kask. Wybór kasku wspinaczkowego to nie lada wyzwanie. Aby zapewnić maksimum bezpieczeństwa, kask powinien być przede wszystkim wytrzymały. Dobrze też, jeżeli będzie cechował się niską wagą, wówczas jego użytkowanie będzie przyjemniejsze. Nie bez znaczenia pozostaje także kolor kasku – raczej warto unikać ciemniej kolorystyki, gdyż ona przyciąga promienie słoneczne i momentalnie pod kaskiem robi się gorąco.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *